Wernisaż wystawy zdjęć Tadeusza Kłapyty „Fotoamator. Sierpień 1980-1981
– To wszystko było możliwe dlatego, że wtedy znaleźli się tacy ludzie jak pan, którzy nie bali się pokazać, że prawda, życie w godności jest ważniejsze niż kariera, przywileje i potrafili zaryzykować. To jest dla nas świadectwo, że można żyć godnie i uczciwie – mówił na wernisażu do autora zdjęć prezentowanych na wystawie eurodeputowany Józef Pinior.
Wystawa fotografii Tadeusza Kłapyty opowiada historię sierpniowych strajków w Stoczni Gdańskiej w 1980 r. i pierwsze dni po wprowadzeniu stanu wojennego na Wybrzeżu. Jest żywą relacją świadka tamtych dni. Zdjęciom towarzyszą spisane przez Juliusza Woźnego wspomnienia autora zdjęć.
W uroczystym otwarciu ekspozycji wziął udział także dyrektor Ośrodka „Pamięć i Przyszłośc” Marek Mutor. Zaznaczył, że głównym bohaterem wystawy jest sam autor zdjęć Tadeusz Kłapyta. – Kiedy usłyszeliśmy, że możemy produkować tę wystawę, zgodziliśmy się bardzo chętnie, dlatego że zajmujemy się właśnie najnowszą historią Dolnego Śląska – powiedział dyrektor. Przypomniał, że niedługo przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu w zajezdni powstanie muzeum dokumentujące historię Wrocławia i Dolnego Śląska.
Juliusz Woźny, który zajmował się doborem zdjęć i opracowaniem merytorycznym wystawy podkreślił wartość artystyczną prezentowanych fotografii. – Byłem zdumiony, że mamy tutaj prawdziwy talent – powiedział. – Pan Kłapyta stworzył zdjęcia, które mogą być ilustracją do najbardziej ambitnych dzieł naukowych, historycznych, mogą znaleźć miejsce na plakatach i tak się zresztą dzieje – dodał J. Woźny.
Spotkanie prowadziła pani burmistrz Renata Surma. Głos zabrał także dyrektor muzeum Filumenistycznego Tomasz Nowicki i przedstawiciele Europejskiego Centrum Solidarności, które jest współorganizatorem wystawy.
Wystawę można oglądać do 16 października w Muzeum Filumenistycznym w Bystrzycy Kłodzkiej, które jest otwarte od wtorku do soboty w godzinach: 8.00-16.00, w niedziele: 10.00-15.00. W poniedziałki muzeum jest zamknięte dla zwiedzających.